Za każdym razem gdy formułujesz myśl, ona aktywnie zmienia twój mózg i ciało – na lepsze lub gorsze. (…) Toksyczne myślenie przekłada się na stres w ciele, a tego rodzaju napięcie to coś więcej niż przelotna emocja. Stres to ogólne określenie ekstremalnego obciążenia układów organizmu powstałego wskutek toksycznego myślenia. W wieloraki sposób wpływa szkodliwie na ciało i umysł, od luk w pamięci po poważne zaburzenia umysłowe, problemy z układem odpornościowym i trawiennym.Żaden układ w ciele nie uchroni się przed nieokiełznanym stresem. Ogromna ilość badań pokazuje, że około 80 proc. problemów zdrowia fizycznego, emocjonalnego i umysłowego może być bezpośrednim skutkiem sposobu myślenia. Lecz istnieje nadzieja – można przerwać cykl toksycznych myśli i zacząć budowanie zdrowych struktur, które wprowadzają pokój w burzliwe życie umysłu. 

Czy miewasz odczucie, że twój mózg „został wyłączony”? Czy bywasz zniechęcony, zdekoncentrowany lub przytłoczony? Czy w twoim życiu lub w twojej rodzinie występują niezdrowe zachowania, których nie udaje ci się zmienić?

Na szczęście żyjemy w czasach rewolucji. Lepiej niż kiedykolwiek przedtem rozumiemy, jak myśli wpływają na emocje i ciało. Widzimy wyraźnie, jak nauka o mózgu zgadza się z Pismem Świętym w tym, że umysł można odnawiać, że można pozbyć się toksycznych myśli oraz emocji i rzeczywiście „włączyć” swój mózg .

Toksyczne myśli są jak trucizna, ale dobra wieść głosi, że można przerwać cykl toksycznego myślenia. Można odwrócić jego skutki. A gdy już taki cykl zostanie przerwany, odnowione myśli zmieniają na lepsze każdą dziedzinę życia – relacje, zdrowie, a nawet karierę zawodową!

Myśl może wydawać się nieszkodliwa, ale gdy staje się toksyczna, nawet zupełnie zwyczajna może być niebezpieczna pod względem fizycznym, emocjonalnym lub duchowym . Myśli są mierzalne i zamieszkują umysłową „nieruchomość”. Są aktywne, rozwijają się i zmieniają. Mają wpływ na każdą decyzję, słowo, działanie i fizyczną reakcję.

Za każdym razem gdy formułujesz myśl, ona aktywnie zmienia twój mózg i ciało – na lepsze lub gorsze. Istnieje dwanaście dziedzin toksycznych myśli tę destrukcyjną ekipę nazywam „Parszywą dwunastką” – które mogą być szkodliwą trucizną dla umysłu i ciała. Toksyczne myśli nie pojawiają się w umysłach tylko wskutek molestowania czy szczególnie głębokiej traumy. One oddziałują codziennie na ludzi w każdym wieku i wszędzie na kuli ziemskiej. Nawet coś tak małego jak niewielkie poirytowanie może stać się toksyczne, a takie myśli trzeba powymiatać.

Pozwól, że Ci przedstawię „Parszywą dwunastkę”, czyli dziedziny życia stanowiące cel toksycznego myślenia:

– Toksyczne myśli

– Toksyczne emocje

– Toksyczne słowa

– Toksyczne wybory

– Toksyczne sny

– Toksyczne nasiona

– Toksyczna wiara

– Toksyczna miłość

– Toksyczny dotyk

– Toksyczna powaga

– Toksyczne zdrowie

– Toksyczny styl życia

Toksyczne myślenie przekłada się na stres w ciele, a tego rodzaju napięcie to coś więcej niż przelotna emocja. Stres to ogólne określenie ekstremalnego obciążenia układów organizmu powstałego wskutek toksycznego myślenia. W wieloraki sposób wpływa szkodliwie na ciało i umysł, od luk w pamięci po poważne zaburzenia umysłowe, problemy z układem odpornościowym i trawiennym.

Żaden układ w ciele nie uchroni się przed nieokiełznanym stresem. Ogromna ilość badań pokazuje, że około 80 proc. problemów zdrowia fizycznego, emocjonalnego i umysłowego może być bezpośrednim skutkiem sposobu myślenia. Lecz istnieje nadzieja – można przerwać cykl toksycznych myśli i zacząć budowanie zdrowych struktur, które wprowadzają pokój w burzliwe życie umysłu.

Nie musimy pozwalać “Parszywej dwunastce” i jej wspólnikom w zbrodni (umysłowym i fizycznym chorobom) na naruszanie prywatności naszego mózgu i ciała, tak jak nie pozwolilibyśmy intruzom na naruszenie prywatności naszego domu. Mamy odpowiednie wyposażenie, by odtruć nasz wspaniały mózg i rozwinąć jego potencjał.

Ludzie często mnie pytają – dlaczego nigdy wcześniej nie słyszałem o toksycznym myśleniu?

Odpowiedź jest prosta: żyjemy w rewolucyjnych czasach dla nauki o myśleniu. Kiedy zaczynałam badania mózgu przed ponad dwudziestu laty społeczność naukowa nie zajmowała się bezpośrednim połączeniem między nauką o myśleniu i jego skutkach w ciele. Gdy lekarze nie potrafili znaleźć przyczyny choroby, wiele razy mówili pacjentom – „To istnieje tylko w pana/pani głowie”. Takie wyrażenie niosło ze sobą piętno społeczne, ponieważ z perspektywy psychiatrii większości chorób umysłowych nie postrzegano jako posiadające podłoże biologiczne.

Powszechnie panowało w tamtym czasie przekonanie, że mózg jest podobny do maszyny, jeżeli jakaś jego część się psuje, to nie można jej naprawić. Uważano, że już w momencie narodzin mózg jest nacechowany nieodwołalnym przeznaczeniem zużycia z upływem czasu. Przekonanie to, w połączeniu z założeniem, że geny determinują nasz los, sprawiało, że na horyzoncie trudno było dostrzec światło nadziei.

Jak łatwo sobie wyobrazić, tego rodzaju założenia doprowadziły do wielu powszechnych wniosków dotyczących najlepszego sposobu pokonania najtrudniejszych doświadczeń, wniosków, które nie opierały się na wiedzy o funkcjonowaniu mózgu. Lecz my już nie jesteśmy ograniczeni tymi błędnymi teoriami. Nie jesteś ofiarą biologii. Bóg dał nam nadzieję: możemy włączyć mózg, odnowić umysł, zmienić się i doznać uzdrowienia.

Ponieważ w dzieciństwie uczono mnie, że zmiana na lepsze jest zawsze możliwa, gdy dołączyłam do grona naukowców, trudno było mi zrozumieć takie negatywne nastawienie. Uważałam, że musi być coś więcej, co możemy zrobić dla dzieci z trudnościami w uczeniu się, pacjentów z urazami głowy i osób rozpaczliwie pragnących spokoju umysłu.

Gdy przeszukiwałam archiwa badań nad mózgiem, odkrywałam prace różnych naukowców, sugerujące, że mózg naprawdę może się zmieniać, rozwijać i ulegać poprawie, że rozróżnienie między ciałem a umysłem nie jest właściwym zrozumieniem potęgi mózgu. Doszłam do takich samych wniosków w moich własnych badaniach: nauka naprawdę udowadnia, że myśli można zmierzyć, że oddziałują one na każdą dziedzinę życia i, co najlepsze, mózg rzeczywiście może się zmieniać .

Jak nigdy przedtem w dziedzinie nauki o mózgu ma miejsce rewolucja. Najistotniejszy dla mnie jako naukowca jest fakt, że to wszystko zgadza się z Bożymi prawdami. Cieszy mnie, że możemy wziąć udział w jednej z najbardziej ekscytujących w dziejach ludzkości przygód nauki – zrozumieniu „prawdziwego ja”. Przez pobożne spojrzenie naukowca chcę ci pokazać to, co będzie zachętą, a nie odebraniem nadziei i pragnę pomóc ci pojąć, że posiadasz wspaniały mózg wypełniony rzeczywistymi, fizycznymi myślami, które możesz kontrolować.

Co to jest toksyczna myśl?

Co to są toksyczne myśli i czym różnią się od zdrowych? Toksyczne myśli to takie, które wywołują negatywne i niespokojne emocje, a te z kolei wytwarzają substancje biochemiczne, powodujące stres w ciele. Przechowywane są zarówno w mózgu, jak i w komórkach ciała. (…) Zaskoczeniem jest, że każda pojedyncza myśl, czy to pozytywna czy negatywna, przechodzi ten sam cykl, kiedy powstaje.

Myśli to w zasadzie impulsy elektryczne, substancje chemiczne i neurony. Wyglądają jak drzewa z gałęziami. Gdy myśl się rozwija i staje się trwała, wyrasta więcej gałęzi i powiązania stają się silniejsze. Gdy zmieniamy myślenie, niektóre gałęzie znikają, tworzą się nowe, zmienia się siła połączeń, a wspomnienia tworzą siatkę połączeń z innymi myślami. Jaką niezwykłą zdolność ma mózg do zmiany, wymiany połączeń i rozwoju! Z duchowej perspektywy jest to właśnie odnawianie umysłu.

Kiedy myślisz, uaktywniają się twoje myśli, które z kole uruchamiają twoje nastawienie, a nastawienie to suma wszystkich twoich myśli, która odzwierciedla stan twego umysłu. Nastawienie widoczne jest

w związkach chemicznych uwalnianych w organizmie. Pozytywne nastawienie powoduje wydzielanie właściwej ilości związków chemicznych, a negatywne zaburza naturalny proces wydzielania. Wydzieliny są jak małe sygnały komórkowe, które przekładają informację myśli na fizyczną rzeczywistość w ciele i umyśle, tworząc emocję. Kombinacja myśli, emocji i wynikającego z nich nastawienia wpływa na ciało w pozytywny albo negatywny sposób.

To znaczy, że twój umysł i ciało są z natury ze sobą połączone, a to połączenie zaczyna się od twoich myśli. Nauka o myślach jest bardzo ekscytująca. Pozwala zobaczyć, jak proces myślenia może zostać zakłócony przez toksyczne myśli w mózgu i zrozumieć ich negatywny wpływ na nasze życie umysłowe i zachowanie. Gdy zaczynamy rozumieć, jak powstaje myśl, jak wpływa na emocje i ciało, mamy do wyboru: albo pozwolić, by nasze myśli stawały się toksyczne i trujące, albo odtruć nasz umysł, przez co nasze zdrowie emocjonalne poprawi się, a może nawet doznamy uzdrowienia fizycznego.

Czy to brzmi znajomo? „Kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo” (Księga Powtórzonego Prawa 30:19). Przez całe swoje życie doświadczasz oddziaływania wszystkich swoich myśli, a być może wcale nie zdajesz sobie z tego sprawy! Na przykład czy kiedykolwiek zachorowałeś po trudnych, traumatycznych przeżyciach? Może nie połączyłeś tych wydarzeń, traktując je jako zbieg okoliczności, kiedy prawdopodobnie był to rezultat toksycznych myśli wpływających negatywnie na stan twego zdrowia.

Myśli są nie tylko naukowo mierzalne, ale możemy potwierdzić też ich wpływ na ciało. W istocie możemy poczuć swoje myśli przez emocje. Emocje towarzyszą każdej myśli, którą formujemy, którą kiedykolwiek sformowaliśmy i którą sformujemy w przyszłości. W rzeczywistości do każdego zbudowanego przez Ciebie wspomnienia dołączona jest emocja, którą przechowujesz w mózgu, a jej fotokopie w komórkach ciała.

Później przyjrzymy się nauce o tych procesach, ale kluczową kwestią jest zrozumienie, że emocje są ściśle przywiązane do myśli. Te emocje są realne i łączą myśli z reakcjami ciała i umysłu. To nosi nazwę sieci psychosomatycznej. Emocje mogą wypłynąć na powierzchnię nawet wiele lat po wydarzeniu, gdy przywołane zostaje jego wspomnienie.

By zademonstrować, jak to działa, poświęć minutę na skupienie myśli na niedawnym przykrym wydarzeniu w twoim życiu. Gdy pogrążysz się głęboko w myślach o tym doświadczeniu, zwróć uwagę na to, jak się czujesz i jak twoje ciało reaguje na te myśli i emocje. Uwalniana zostaje kaskada związków chemicznych, uaktywniona powrotem myśli do tego, co się wydarzyło. Im głębiej nad tym rozmyślasz, tym silniejszy i żywszy staje się chemiczny strumień. Możesz nawet zacząć odczuwać frustrację, gniew czy zdenerwowanie. Zaczniesz reagować na myśl umysłowo i fizycznie, jakby to wszystko działo się ponownie. To, o czym myślisz, powiększa się, rozwija, zaczyna żyć swoim własnym życiem.

Kierunek, jaki obierze to życie, może być pozytywny lub negatywny, ty dokonujesz wyboru (Księga Izajasza 7:15). To, na czym zdecydujesz się skoncentrować swoje myśli, może prowadzić do radości, pokoju i szczęścia albo do czegoś zupełnie przeciwnego. W rzeczywistości myśli tworzą zmiany aż do poziomów genetyki, zmieniając strukturę komórki. Naukowcy pokazali, że właśnie ta restrukturyzacja pozwala chorobom dotykać ciała. Z drugiej strony, gdy wybieramy nietoksyczne myślenie, wkraczamy w zupełnie nową dziedzinę funkcjonowania mózgu i ciała. Zostają uwolnione substancje chemiczne dające dobre samopoczucie, czujemy się spokojni, polepsza się nasze zdrowie, pamięć i głębia myślenia, co w sumie podwyższa sprawność intelektualną.

Zdrowe, nietoksyczne myśli pomagają kształtować i utrzymywać pozytywne podstawy nerwowych sieci umysłu. Pozytywne myśli wzmacniają pozytywne reakcje łańcuchowe i uwalniają z naturalnej apteki mózgu takie substancje biochemiczne jak endorfiny i serotonina. Zanurzony w tą pozytywną kąpiel intelekt rozkwita, a wraz z nim zdrowie umysłowe i fizyczne.

„Wreszcie, bracia, niech myśli wasze zwracają się ku temu wszystkiemu, co prawdziwe, godne, sprawiedliwe, czyste, miłe i chlubne, co cnotliwe i zasługujące na pochwałę.” List do Filipian 4:8

Często przedstawiam publicznie wyniki badań nauki o mózgu i wielokrotnie zadawano mi pytanie, jak można przerwać cykl toksycznego myślenia.

Na podstawie wyników badań prowadzonych od ponad dwóch dekad nad działaniem mózgu zidentyfikowałam “Parszywą dwunastkę”, dziedziny wymagające odtrucia. Nauka ma moc przekonywania, dlatego chcę pokazać ci, jak ten proces przebiega, w sposób łatwy do zrozumienia. Wtedy będziesz miał narzędzia potrzebne do odtrucia mózgu, zmiany życia na wolne od przeszłości i w pełni wykorzystujące twój niesamowity potencjał. (…)

Myśli mogą albo powymiatać stres z twego ciała, czyniąc Cię mądrzejszym, spokojniejszym i panującym nad emocjami, albo uczynić coś zupełnie przeciwnego! Wybór należy do ciebie. Każda pomyślana myśl musi być dokładnie „zważona”, ponieważ jesteśmy tym, co myślimy – „Jak człowiek myśli w sercu swoim, takim też jest” (Księga Przysłów 23:7).

Naprawdę dobrą nowiną jest to, że odtrucie twojego myślenia jest możliwe. Nie musisz wyruszać w długą podróż w poszukiwaniu magicznego terapeuty lub specjalnej metody ani nie potrzebujesz wydać fortuny. To zaczyna się od twoich myśli i twoich reakcji na te myśli. Kluczem do wszystkiego jesteś ty!

Możesz odzyskać kontrolę nad swoim ciałem i umysłem! Można prowadzić emocjonalnie szczęśliwe i fizycznie zdrowe życie, ucząc się po prostu, jak kontrolować życie twoich myśli.

CZĘŚĆ DRUGA TUTAJ

 

Źródło: „Kto wyłączył mój mózg”, dr Caroline Leaf, str. 13-24, książka do kupienia TUTAJ

tekst uległ drobnym korektom dokonanym przez portal otwarteniebo24.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *