Zbyt szybko zapominamy, że teraz nasze ciała są świątynią Pana: „Czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was?” (1 Kor 6:19). Jeżeli Jego chwała zstępuje, to musi ukazać się w naszych sercach i wypełnić nasze ciała.

Gdybyś zapytał jakiegoś chrześcijanina: „Czy kochasz Jezusa?”, to najprawdopodobniej usłyszałbyś: „Oczywiście, że tak!”. Który wierzący odpowiedziałby inaczej?
Ale same słowa nie ostoją się w świętym świetle Bożego Słowa. Jezus powiedział, że naszą miłość do Niego potwierdzają dwie rzeczy. Jeżeli nie widać ich w twoim życiu, to twoja miłość do Jezusa to tylko słowa, a nie czyny i prawda. Te dwa dowody to:
1)    Twoje posłuszeństwo każdemu przykazaniu Jezusa,
2)    Jego obecność w twoim życiu.
Ten werset mówi nam wszystko: „Kto ma przykazania moje i przestrzega ich, ten mnie miłuje (…) i ja go miłować będę i objawię mu samego siebie” (Jana 14:21). Wiemy, co to znaczy przestrzegać przykazań Chrystusa. Ale co oznacza, że On „objawi” nam samego Siebie?
Objawić to „zajaśnieć” lub „przebić się”. Innymi słowy oznacza to, że stajemy się narzędziem lub kanałem, który przekazuje obecność Chrystusa. Kościół często modli się: „Panie, ześlij nam Swoją obecność. Przyjdź do nas, zstąp na nas, porusz nas, objaw nam samego Siebie!” Ale Boża obecność nie zstępuje tak sobie. Nie spada nagle, aby zadziwić i ogarnąć zgromadzenie. My mamy chyba jednak takie wyobrażenie, że obecność Chrystusa jest niewidzialnym obłokiem, który Bóg rozpyla w atmosferze tak jak starotestamentowy obłok chwały, który wypełniał świątynię do tego stopnia, że kapłani nie mogli ustać i pełnić swojej służby.
Zbyt szybko zapominamy, że teraz nasze ciała są świątynią Pana: „Czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was?” (1 Kor 6:19). Jeżeli Jego chwała zstępuje, to musi ukazać się w naszych sercach i wypełnić nasze ciała. Chrystus nie mieszka w budynkach, czy w jakiejś części atmosfery. Właściwie całe niebo nie może Go ogarnąć. On manifestuje się w naszych posłusznych, poświęconych ciałach, które są Jego świątynią: „Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim” (2 Kor 6:16)
Ale dlaczego tak mało albo w ogóle nie ma obecności Jezusa w Jego kościele? Dlaczego tak wiele zborów jest martwych? Ponieważ pastor, czy też ludzie – albo wszyscy – są duchowo martwi! (…)
Tam gdzie jest obecność Jezusa, znajdziesz co najmniej pięć manifestacji Jego obecności:
1.    Boży lud wykazuje głębokie, uderzające przekonanie o grzechu (…)
2.    Boży lud manifestuje moc niszczenia grzechu (…)
3.    Boży lud manifestuje ducha świętości (…)
4.    Boży lud manifestuje udział w brzemieniu Pana (…)
5.    Boży lud manifestuje wielką radość
(…)
Źródło: Chcemy więcej Jezusa – David Wilkerson
Książka do kupienia tutaj

Źródło zdjęcia: okładka książki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *