Nie możesz tak naprawdę pobiec, jeśli On ciebie nie pociągnie! Jakoś w przedziwny sposób zawsze lepsze i trafniejsze rzeczy robią ci, którzy Go po prostu kochają, a nie ci, którzy starają się zarobić na Jego uznanie i wynajdują „obowiązki” do spełnienia w służbie.Zwróć się po prostu do Ducha Jezusa – Ducha Świętego – i poproś, by On cię za sobą pociągnął i wprowadził w głębszą relację z Jezusem. Ciesz się Jego miłością.
Najcenniejszym darem ofiary Jezusa jest zburzenie muru pomiędzy nami, a Bogiem i przywrócenie nas do relacji z wszystkimi osobami boskimi. (Efezjan 2:14 i Kolosan 1:20-22). Od nas tylko zależy czy ta relacja pozostanie na poziomie sługi, syna czy też oblubienicy.
Jezus jednak dokonuje ciekawego porównania pomiędzy postawą Marty – która krzątała się dookoła różnych obowiązków, a Marii, która w tym czasie po prostu siedziała u stóp Jezusa, chłonąc Jego słowa, będąc zafascynowana tym, co emanowało z Jego osoby. „A odpowiadając rzekł do niej Pan: Marto, Marto, troszczysz się i kłopoczesz o wiele rzeczy; niewiele zaś potrzeba, bo tylko jednego; Maria bowiem dobrą cząstkę wybrała, która nie będzie jej odjęta.” (Łk 10:41-42)
Ze względu na Pana zawsze warto zwolnić. Ze względu na spędzanie czasu z Nim, kochając Go i słuchając Jego słów, zawsze warto odłożyć troski oraz załatwianie „ważnych” spraw. Jest to cząstka, która zawsze będzie przynosić owoce i nigdy nie zostanie nam „odjęta” – stracona. Warto nawet odłożyć służbę, którą wykonujemy dla Niego samego. Jak to możliwe?
Z prostego powodu. Całe nasze życie dzieje się „nie dzięki mocy, ani dzięki sile, lecz dzięki Mojemu Duchowi – mówi Pan Zastępów” (Zachariasza 4:6). To, jak służymy zależne jest od Ducha Świętego. Musimy postawić w życiu priorytet budowania relacji z tą potężną Osobą Trójcy. Nie jesteśmy w stanie zrobić nic trwałego, jeżeli On nas najpierw nie pociągnie i nie napełni Swoją Miłością.
Księga Pieśni nad Pieśniami, która w symboliczny sposób przedstawia relację Boga i człowieka mówi: „Pociągnij mnie za sobą! Pobiegnijmy! Wprowadź mnie, o królu, do swoich komnat, abyśmy mogli się radować i weselić tobą, upajać się twoją miłością bardziej niż winem! Słusznie cię miłują.” (PnP 1:4)
Nie możesz tak naprawdę pobiec, jeśli On ciebie nie pociągnie! Jakoś w przedziwny sposób zawsze lepsze i trafniejsze rzeczy robią ci, którzy Go po prostu kochają, a nie ci, którzy starają się zarobić na Jego uznanie i wynajdują „obowiązki” do spełnienia w służbie.
Zwróć się po prostu do Ducha Jezusa – Ducha Świętego – i poproś, by On cię za sobą pociągnął i wprowadził w głębszą relację z Jezusem. Ciesz się Jego miłością.
„Rozkoszuj się Panem, A da ci, czego życzy sobie serce twoje! Powierz Panu drogę swoją, Zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni. Wyniesie jak światło sprawiedliwość twoją, A prawo twoje jak słońce w południe. Zdaj się w milczeniu na Pana i złóż w nim nadzieję. Nie gniewaj się na tego, któremu się szczęści, Na człowieka, który knuje złe zamiary! Zaprzestań gniewu i zaniechaj zapalczywości! Nie gniewaj się, gdyż to wiedzie do złego… Bo niegodziwcy będą wytępieni, Ci zaś, którzy pokładają nadzieję w Panu, odziedziczą ziemię. Jeszcze trochę, a nie będzie bezbożnego; Spojrzysz na miejsce jego, a już go nie będzie. Lecz pokorni odziedziczą ziemię I rozkoszować się będą obfitym pokojem.” (Psalm 37:4-11)
Najlepiej więc się teraz wylogować i spędzić dziś czas z Duchem Świętym, rozkoszując się Jezusem, Naszym Potężnym Panem.
„A Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!” (Obj 22:17)…
źródło: tekst autorski otwarteniebo24.pl (Ela Świerczyńska)
jeżeli kobieta sam decyduje, że będzie na każde skinienia męża, jeżeli sama oddaje mu władze, jeżeli sama zasuwa w domu, jeżeli nie podejmuje pracy, jeżeli uważa, ze każdy opętany seksem męzczyzna majacy władze dać jej pracę, awans, tytuły, chce ja przelecieć i ona się godzi, jeżeli szuka męza który będzie bogaty,
TO SAMA SKAZUJE SIĘ NA DEPRESJE I PONIZENIE
kobieta nie musi być uległą wobec mężczyzny, to znaczy ze sama jest pokręcena seksualnym typem ofiary, podnieca ja jak ja się wykorzystuje.
JEZUS KAZAŁ SŁUCHAĆ ZGROMIŁ ZA ZAPIEPRZANIE NA ZAPLECZU, POWIEDZIAŁ CO MAJĄ KOBIETY ROBIĆ, POWOŁAŁ DO LEPSZEJ CZĄSTKI, NIE TAKĄ JAKĄ UCZĄ OD MAŁEGO O ROLI KOBIETY MĄŻCZYZNI
dla każdego coś dobrego:)
duch Swięty stapił jako GOŁEBICA
nareszcie nie jako gołąb:)
Bóg powołał kobiete do dobrego, pragnie aby wzrastała a nie upadała, jeśli jest złe traktowana przez męża to nie wzrasta a upada, może powinna opuscic takiego męża albo się modlić o jego nawrócenie