Zwróćcie uwagę na potężniejsze wyrażenia: „byłam rozkoszą dzień w dzień”, „igrając na okręgu ziemi”, a także „rozkoszując się synami ludzkimi”. Mądrość nie jest stoicka, jak się to często przedstawia. Jest więcej niż wesoła. W swojej naturze ma świętowanie i czerpie radość z aktu stworzenia.

Słuchaj! Mądrość tak woła, rozum tak się odzywa. (…) gdy morzu wyznaczał granice, aby wody nie przekraczały jego rozkazu; gdy kładł podwaliny ziemi (30) ja byłam u jego boku mistrzynią, byłam jego rozkoszą dzień w dzień, igrając przed nim przez cały czas, (31) igrając na okręgu jego ziemi, rozkoszując się synami ludzkimi. (Przysłów 8:1, 29-31)

Mądrość I kreatywność są wzajemnie ze sobą powiązanymi tematami w Biblii. Tak naprawdę, kreatywność jest manifestacją mądrości w kontekście doskonałości i prawości charakteru. Mądrość jest uosobiona w księdze Przysłów 8 – jest towarzyszką Boga przy stworzeniu wszechrzeczy. A zatem nie wolno dopuszczać do oddzielenia mądrości od kreatywności w umyśle wierzącego. Są one kluczowymi narzędziami potrzebnymi do ukończenia naszego zadania – bycia w skuteczny sposób świadkami dla tych, którzy giną. To mądrość sprawia, że rola, którą odgrywamy w tym świecie staje się w ich oczach upragniona.

Choć większość chrześcijan ceni sobie mądrość, to jednak nie nadaje równej wartości roli kreatywności w danych nam przez Boga obowiązkach. A jednak to właśnie kreatywność obrazuje obecność mądrości: „a usprawiedliwiona została mądrość przez wszystkie dzieci swoje.” (Łukasza 7:35)

Trwające sześć dni stworzenie ujrzało najcudowniejszą manifestację mądrości i sztuki, którą można sobie wyobrazić. Gdy Bóg przemówił – powstały światy. Światło i piękno, dźwięk i kolor, wszystkie płynęły razem bez przeszkód, podczas gdy mądrość wyznaczała granice samemu stworzeniu. Salomon, człowiek obdarzony ponadnaturalną mądrością, omawia efekt współpracy, który został osiągnięty przez mądrość tamtego dnia w Przysłów 8 (jak wyżej).

Mądrość dostaje tytuł rzemieślnika – „mistrzyni”, „mistrza prac”. Zwróćcie uwagę na potężniejsze wyrażenia: „byłam rozkoszą dzień w dzień”, „igrając na okręgu ziemi”, a także „rozkoszując się synami ludzkimi”. Mądrość nie jest stoicka, jak się to często przedstawia. Jest więcej niż wesoła. W swojej naturze ma świętowanie i czerpie radość z aktu stworzenia. Ale jej największą rozkoszą jesteśmy my sami! Znalazła doskonałe towarzystwo wśród ludzi. Jesteśmy urodzeni do tego, by być partnerami mądrości – by żyć i to manifestować za pomocą kreatywnych działań.

 

Źródło: blog Billa Johnsona dostępny tutaj

Tłumaczenie: ekipa otwarteniebo24.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *