Jezus mówi nam: „Ty jesteś Piotr. Jesteś jak niewzruszona skała, z powodu objawienia Chrystusa w tobie. Chrystus, objawiony w tobie w pełni, daje ci autorytet w niebie i na ziemi, żeby rządzić w świecie duchowym i w świecie fizycznym. I ponieważ masz autorytet, który przychodzi z tym objawieniem, królestwo ciemności nie będzie cię w stanie pokonać”
„O tym wszystkim pouczył Dawid Salomona zgodnie z pismem z ręki Pana pochodzącym i dotyczącym całego wykonania tego planu.” (1 Krn 28:19)
Bóg jest Bogiem wzorów, porządku, planów oraz wspaniale ułożonych projektów. Wszystko, co On uczynił funkcjonuje z matematyczną perfekcją w niesamowity sposób.
Kiedy patrzę na wszechświat, jestem po prostu zdumiona dokładnością, z którą wszystko się rozwija. On rządzi każdym dniem, każdą nocą i zna każdą gwiazdę po imieniu. Cykle pór roku przychodzą w przewidywalny sposób we właściwych miesiącach.
(…)
Spędziłam noce w dżungli, która była jeszcze nietknięta ręką człowieka i nie została skażona. Aby w takie miejsce przybyć, trzeba lecieć wiele kilometrów nad tym, co z nieba wydaje się być niemożliwym do przejścia zielonym dywanem. W środku był świat milionów różnych gatunków zwierząt i roślin, który żył ze sobą od tysięcy lat: część umierała, część się rodziła, a wszystko ze sobą współdziałało setki lat w idealnej harmonii.
Jestem oczarowana Jego stworzeniem… „Wszystko zostało stworzone przez Niego i dla Niego”. Cieszę się to słysząc i lubię rozpoznawać niewysłowioną mądrość Bożą, która jest obecna w każdej strukturze Jego planów. Każda rzecz stworzona, poczynając od najprostszych struktur molekularnych mówi o Bogu i uwielbia Boga. Bo to, co o Bogu można wiedzieć jest objawiane w nich. Bóg im to objawił.
„Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę” (Rzymian 1:19-20)
Bóg niczego nie robi przypadkowo, ani z powodów emocjonalnych. Robi wszystko zgodnie ze swoim modelem i ogranicza samego Siebie do ram swych planów.
Wielokrotnie jako Kościół odnosiliśmy porażki, bo chcemy, żeby to Bóg poddał się i odpowiedział na plany ludzi. A prawda jest taka, że Bóg działa tylko zgodnie z tym, co zaplanował.
U początków nowego tysiąclecia Bóg objawia nam struktury, które przyniosą największą manifestację Jego chwały. Te struktury są bez wątpienia fundamentami milenijnego królestwa Mesjasza.
Żyjemy w najbardziej ekscytujących czasach historii ludzkości. Pokolenia przed nami chciały zobaczyć i dożyć tych rzeczy, które Bóg przygotował dla nas. Są to rzeczy, których oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani nie stanęły w sercu ludzkim te rzeczy, których my już doświadczamy. Chwała drugiego domu, będzie większa niż chwała domu poprzedniego.
PIERWSZY PLAN: ZROZUMIENIE KIM JESTEŚMY
Zrozumienie tego, kim jesteśmy to drzwi do wielkich skarbów, które Bóg dla nas ma. Jest to wejście w najwspanialsze poznanie miłości i mocy Bożej. Tu, za pomocą tego małego, ale potężnego klucza, ustanawia się różnicę pomiędzy życiem w zwycięstwie, w pełni chwały Bożej, a życiem w klęsce, z ograniczonymi zdolnościami.
Aby dokładnie to zrozumieć, musimy spojrzeć na fundamentalną prawdę o tym, że człowiek jest duchem. Człowiek „nie MA ducha mieszkającego wewnątrz niego; człowiek JEST DUCHEM”. CZŁOWIEK JEST DUCHEM, KTÓRY MIESZKA W CIELE I POROZUMIEWA SIĘ, A TAKŻE POSTRZEGA ŚWIAT ZEWNĘTRZNY PRZEZ SWOJĄ DUSZĘ.
W ten sam sposób, w jaki człowiek może fizycznie widzieć, słyszeć i postrzegać świat materialny, duch człowieka może widzieć, słyszeć i postrzegać świat duchowy.
Kiedy rozumiem, że jestem duchem, nie muszę się wysilać, by być osobą duchową. Po prostu to jest to, kim jestem. Jeżeli natomiast wierzę, że jestem istotą cielesną i mam ducha, to będzie mi dużo ciężej wierzyć, że mogę być duchowa. Mój umysł będzie się starał być duchowy, a w końcu się tylko sfrustruje. Muszę rozumieć, że jestem duchem i że niemożliwe jest by duch nie był duchowy.
Drogi czytelniku, jesteś duchem i z tego powodu masz wszystko, czego potrzebujesz, by być duchowym.
Nasz duch przyszedł od Boga. On poznał nas przed założeniem świata, ponieważ pochodzimy od Niego i byliśmy w Nim.
Przed przyjściem do Chrystusa nasz duch był świadomy duchowego świata ciemności, ale był martwy dla Boga z powodu grzechu. Kiedy przychodzimy do Niego, naprawdę się do Niego nawracając, szczerze pokutując i przyjmując ofiarę krzyża, nasz duch staje się znów żywy dla Boga.
Co więcej, nie tylko jesteśmy duchem, ale Słowo Boże mówi nam coś, co zmienia całkowicie naszą perspektywę:
„Kto zaś łączy się z Panem, jest z Nim jednym duchem.” (1 Koryntian 6:17)
Czy widzisz, drogi czytelniku, co to znaczy? Poświęć kilka minut i pozwól, żeby te słowa weszły w ciebie głębiej… „Jesteś jednym duchem z Jezusem”. To oznacza, że nie jesteśmy dwoma oddzielnymi duchami. On, tam, daleko w niebie, a my, tutaj, starający się być duchowymi. JEDEN DUCH oznacza, że On połączył się w taki sposób z moim duchem, że już więcej nie wiadomo, gdzie On się zaczyna, a ja kończę, On kończy, a ja zaczynam.
Kiedy to objawienie staje się owocem twoich rozmyślań, to wszystko zaczyna się zmieniać w tobie i dookoła ciebie. KAŻDY NARODZONY NA NOWO CZŁOWIEK JEST ZJEDNOCZONY W SWOIM DUCHU Z BOGIEM I, Z TEGO POWODU, MOŻE ZNAĆ BOGA OSOBIŚCIE I SŁYSZEĆ JEGO GŁOS.
Nasza fizyczna część osoby, która widzi i słyszy naturalnymi zmysłami, postrzega świat fizyczny, a nasz duchowy człowiek, czyli nasz duch, dostraja się do świata duchowego.
Kiedy człowiek dojrzewa w relacji i poznaniu Boga, świat duchowy staje się łatwiej dostrzegalny. Nie chodzi mi tu o doktrynalną wiedzę o Bogu, ale o żywe i ciągłe spotkania pomiędzy dwoma duchami, Bożym i twoim.
Możemy spędzić godziny na czytaniu Biblii, zapamiętując setki wersetów, porównując lub opierając się o wersety, aż będziemy dużo rozumieć na temat tego, jaki jest Bóg. Ale pomimo całego tego wysiłku, staniemy twarzą w twarz z faktem, że nigdy nie mieliśmy doświadczenia, które pozwoliłoby nam poznać Go twarzą w twarz. Zdajemy sobie sprawę, że nasze duchowe uszy są tak słabe, że wcale nie słyszymy Bożego głosu.
Prawda jest taka, że musimy spędzać czas z Bogiem, w ciszy naszego ducha. Musimy się nauczyć kierować swoją uwagę na nasze wnętrze. Tak, aby tylko głos Ducha był słyszalny. Musimy nauczyć się wyciszać cały hałas myśli, pomysłów pełnych błędu, pychy, niewiary, cielesności i ludzkich doktryn.
Lubię spędzać całe godziny w Jego obecności. Czasami pozwala mi widzieć siebie otwarcie. W inne dni po prostu rozmawiamy. Widziałam w niebie niezwykłe rzeczy. Zabierał mnie do komnat tajemnic. W Chrystusie świat duchowy się objawia. „W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy”.
To jest kamień węgielny Kościoła – objawienie Chrystusa w sercu człowieka, z całą swoją złożonością i głębią. Jezus spytał swoich uczniów:
„On im mówi: A wy za kogo mnie uważacie? A odpowiadając Szymon Piotr rzekł: Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego. A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. A ja ci powiadam, że ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go. I dam ci klucze Królestwa Niebios; i cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.” (Mateusza 16:15-19)
Innymi słowy, Jezus mówi tu: „Ty jesteś Piotr. Jesteś jak niewzruszona skała, z powodu objawienia Chrystusa w tobie. Chrystus, objawiony w tobie w pełni, daje ci autorytet w niebie i na ziemi, żeby rządzić w świecie duchowym i w świecie fizycznym. I ponieważ masz autorytet, który przychodzi z tym objawieniem, królestwo ciemności nie będzie cię w stanie pokonać”.
Jezus chce siebie objawić w naszych czasach tak, jak nigdy się nie objawiał żadnemu innemu pokoleniu. Bóg chce wzbudzić swój ponadnaturalny Kościół, który zna Go w głębi Jego Ducha. Wzbudzić lud, którego moc i autorytet są owocem osobistego, objawionego poznania Jezusa Chrystusa i tego, kim jest w Nas, nadzieją chwały.
Jest płaszcz proroczy objawienia, który spływa na Kościół – powołany na oblubienicę Baranka. Objawienia 19:10:
…świadectwem Jezusa jest duch proroctwa.
Bóg przynosi nam ruch proroczy, który nie miał precedensu, ponieważ chce objawić Chrystusa w Jego pełni, aby w tym objawieniu niebo i ziemia mogły ze sobą współdziałać jako jedna rzeczywistość, złączona przez Jezusa.
część 2 tutaj
źródło: fragment książki: “Zasiadając w Okręgach Niebieskich” (“Seated in Heavenly Places”, znana też jako “Posadzeni w Okręgach Niebieskich”). Książka do kupienia TUTAJ
tłumaczenie: www.anamendez.pl
Źródło tła zdjęcia: morguefile.com
Jezus mówi nam: “Ty jesteś Piotr. Jesteś jak niewzruszona skała, z powodu objawienia Chrystusa w tobie. Chrystus, objawiony w tobie w pełni, daje ci autorytet w niebie i na ziemi, żeby rządzić w świecie duchowym i w świecie fizycznym. I ponieważ masz autorytet, który przychodzi z tym objawieniem, królestwo ciemności nie będzie cię w stanie pokonać”
Czym jest ten fragment ?
Czy to nowa wersja NT?
Czy mamy prawo dowolnie interpretować słowa Mistrza?
Czy Jezus kiedykolwiek powiedział o rządzeniu przez nas w świecie duchowym i fizycznym ?
Jeśli zatem ktoś odważa się pisać takie rzeczy ,powinien do każdego z tych “praw” danych Piotrowi ( ? )podać odnośnik w Słowie Bożym .
Słowo każdego kaznodziei ma wartość jeśli jest tożsama z Bożym Słowem.
Jak jest w tyn przypadku?
W innym przypadku jest to herezja
Jezus mówi nam: „Ty jesteś Piotr. Jesteś jak niewzruszona skała, z powodu objawienia Chrystusa w tobie. Chrystus, objawiony w tobie w pełni, daje ci autorytet w niebie i na ziemi, żeby rządzić w świecie duchowym i w świecie fizycznym. I ponieważ masz autorytet, który przychodzi z tym objawieniem, królestwo ciemności nie będzie cię w stanie pokonać”
Czym jest ten fragment ?
Czy to nowa wersja NT?
Czy mamy prawo dowolnie interpretować słowa Mistrza?
Czy Jezus kiedykolwiek powiedział o rządzeniu przez nas w świecie duchowym i fizycznym ?
Jeśli zatem ktoś odważa się pisać takie rzeczy ,powinien do każdego z tych “praw” danych Piotrowi ( ? )podać odnośnik w Słowie Bożym .
Słowo każdego kaznodziei ma wartość jeśli jest tożsama z Bożym Słowem.
Jak jest w tyn przypadku?
W innym przypadku jest to herezja
Cały fragment mówi o tym, że Piotr dostał “objawienie” bezpośrednio od Ojca, o tym że Jezus jest Mesjaszem.
Jezus mówi mu:
Szymonie (trzcino) – Ty jesteś Piotr (kamień, mała skała), na tej skale (opoce, dużej skale) zbuduję kościół mój = stajesz się niewzruszoną skałą z powodu objawienia o tym, że jestem Mesjaszem
dam ci klucze = autorytet;
na tej skale zbuduje kościół mój, a bramy piekieł nie przemogą go = królestwo ciemności nie będzie cię w stanie pokonać
Jak dla mnie interpretacja jak najbardziej w porządku.
Poza tym zgodna z tym, co pisze Piotr w I Pt 2, gdzie nazywa nas wszystkich kamieniami żywymi, rodem wybranym, królewskim kapłaństwem.
Odpowiedź Jezusa dotyczyła wyznania Piotra o Nim.
” A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. (18) A ja ci powiadam, że ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go. (19) I dam ci klucze Królestwa Niebios; i cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie.
Opoką o jakiej mówi Jezus Piotrowi ,nie jest Piotr,
Opoką (skałą ) jest jego wyznanie.
To potwierdza fragment mówiący o zbawieniu każdego grzesznika , mianowicie :
Część 2
” Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. (10) Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.
Kolejny fragment o wyznaniu:
Wszelki duch, który wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, z Boga jest. (3) Wszelki zaś duch, który nie wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, nie jest z Boga.
Zatem Kościół zbudowany jest na wyznaniu ,które to Piotr uczynił wobec Jezusa ,a które to świadczyło ,że objawił mu je Ojciec.
Stawianie znaku równości między kluczami i autorytetem nie ma podstawy biblijnej.
Stawianie znaku równości między kluczami i autorytetem nie ma podstawy biblijnej.
klucze =/= autorytet ?
Całe to zdanie to insynuacja ,a nie Boża Prawda (Boże Słowo)
“= stajesz się niewzruszoną skałą z powodu objawienia o tym, że jestem Mesjaszem
dam ci klucze = autorytet;
Szybko okazało się ,że Piotr nie stał się skałą, kiedy zaparł się Jezusa.
Natomiast był jednym z wielu kamieni nowej Bożej świątyni – Kościoła
Pozdrawiam sev
Jezus nie mówi tu o prostym wyznawaniu – fragment mówi: “Błogosławiony jesteś … bo nie ciało i krew OBJAWIŁY Ci to, ale mój Ojciec w niebie” (Mt 16:17). Jeśli odejdziemy od podkreślania istoty objawienia i od szukania objawienia, a rozwodnimy do samego wyznawania, to możemy mieć duży problem taki jak Ameryka – ludzie przychodzą do kościoła powierzchownie “wyznają”, a potem wracają do domu bez żadnej zmiany życia.