Jezus jest chlebem życia, Jezus jest wodą żywą. Jezus jest wszystkim, co nas utrzymuje i podtrzymuje w Królestwie Bożym. Jeżeli ty koncetrujesz się na tym, by zdobywać chleb, który ginie, to pokazujesz diabłu, które królestwo sprawuje nad tobą kontrolę. (…) Tu chodzi o kontrolę i o ponadnaturalne życie ponad okolicznościami tego świata. Musisz wejść do Królestwa Bożego i zależeć całkowicie od Chrystusa – we wszystkim.
Ważne myśli z części pierwszej:
Dziś jest takie jedno wspólne przesłanie, którym jesteśmy bombardowani przez media i różne przemówienia, a jest nim promocja strachu. Nie możemy włączyć odbiornika TV, żeby nie usłyszeć jakiejś informacji o kataklizmach, zniszczeniach, lub też huraganach, albo o jakimś dziwnym wirusie, itd. Strach wyswobadzany jest wszędzie.
A ja chcę ci dzisiaj powiedzieć, że ty, jako wierzący w Chrystusa, masz zdolność żyć w sposób ponadnaturalny. Wszystko w życiu chrześcijanina jest ponadnaturalne. Musisz to zrozumieć! Wszystko zaczyna być ponadnaturalne, od chwili gdy przychodzisz do Chrystusa, od momentu gdy przyznajesz, że On przyszedł po to, by zmienić twoje zrozumienie Królestwa, w którym żyjesz. Zmienia je z Królestwa tego świata, w którym jest strach, klęska i brak – na Królestwo Boże, które jest obfitością i błogosławieństwem. Dzieje się to, w chwili gdy zaczynasz zmieniać to, w co wierzysz, jak myślisz.(…)
Musisz to zrozumieć! Jeśli kieruje tobą strach, to ta sama energia, której używasz, by ten strach czuć, jest mocą, którą wykorzystuje diabeł, żeby cię trzymać w niewoli. Powiem to raz jeszcze: To, co wyzwalasz z siebie odczuwając niepokój, strach, ta sama energia, którą z siebie wtedy wyswobadzasz, jest tym, czego używa diabeł, żeby cię trzymać w niewoli… Ci, którzy się boją, przyciągają to, czego się boją. Ci, którzy oczekują cudów, będą przyciągali cuda. (…)
Czy wiesz, że zawsze, na każdej twojej pustyni, jest dla ciebie zaopatrzenie? We wszystkich okolicznościach! Czy ty to wiesz? Jezus to wiedział. Pyta się uczniów ile jest chlebów i wie, że Bóg go tam nie wysłał bez zaopatrzenia. Ty nie jesteś na swojej pustyni pozostawiony sam sobie! Jest dla ciebie zaopatrzenie! (…)
Cała część 1 tutaj
Część 2:
…Ta definicja ucznia, którą czytaliśmy, mówi: „Nie możesz być przywiązany do tego świata, Królestwa tego świata.” Jeśli jesteś do niego przywiązany (masz jakieś połączenia), to nie wejdziesz do Królestwa Bożego. A kiedy wchodzisz do Królestwa, to natychmiast stajesz się Jego uczniem i Bóg mówi, że może ci powierzać dary, i może cię szkolić, byś został Jego Synem (stał się taki jak Jego Syn).
On daje dostęp do zasobów swoich cudów swoim uczniom. A dalej mówi: przekaż to, co masz tym ludziom, bo jest mi ich żal, (jestem poruszony współczuciem). Tym ludziom, którym myślałeś, że będziemy musieli kupić chleb gdzieś w mieście. Przekaż im cud. Miej współudział w tym, co robi obecnie Twój Ojciec w Niebie. Patrz i uważaj na to, co Bóg robi w twoim życiu i nie pozwól, by cud cię ominął, bo to, co Bóg chce robić w twoim życiu, jest PONADNATURALNE!
Nie wierzyłeś w ten sposób, w który wierzysz, 2 lata temu. Nie miałeś takiego objawienia o Chrystusie rok temu. Ale w miarę jak rośniesz – objawienie jest postępujące – w miarę jak rośniesz w Jezusie, jeśli zdecydowałeś się być Jego uczniem, to cuda będą się pogłębiać w twoim życiu. Będziesz w stanie być szafarzem tej obfitości, którą ma niebo. Obfitości Królestwa Bożego. Ty będziesz w stanie rozwiązywać problemy, z którymi boryka się świat.
Powodem dla którego ludzie w świecie żyją w takim strachu jest to, że czują, że jeśli ich rząd się nimi nie zaopiekuje lub też służba zdrowia się czymś nie zajmie, to nie będą mieli do kogo się zwrócić. Oni próbowali zaangażować się w religię, ale sama religia zawodzi. Próbowali różnych doktryn, próbowali różnych kościołów, ale to nie zadziałało. Zaczęli więc ufać w ludzkie środki i tak wszedł w ich życie strach. On wchodzi wtedy, gdy nie oddzielasz się od tego świata.
Popatrzcie co robi Jezus. Marka 8:7-8 “Mieli też kilka rybek. I pobłogosławiwszy je, kazał i te kłaść przed nimi. A jedli i nasycili się, i zebrali siedem koszów resztek chleba, które zbywały.”
Popatrzcie uważnie. Tu nie jest napisane, że zebrali po prostu kosze, ale 7 dużych koszów. Jezus dba o każdy najmniejszy szczegół twojego życia. Gdyby tak nie było, nie kazałby tu uczniom zbierać drobiazgów. On zbiera te rozbite części życia ludzi rozproszonych po różnych miejscach, przeniesionych nie tam, gdzie trzeba, przez królestwo tego świata. Jezus szuka tych ludzi i chce ich napełnić. Ma 7 dużych koszów, z których możesz się nakarmić. Siedem dużych koszów, nie koszów, które są małe, albo wybrakowane, nie koszów wypełnionych strachem albo czymś, z czego dopiero trzeba sobie zrobić coś do jedzenia – 7 dużych koszów, z których mogą napełnić się tłumy. Jezus troszczy się o każdego z nas. On się o nas troszczy za mocno, by zostawić nas w miejscu, w którym obecnie jesteśmy. On chce rozszerzyć naszą mentalność. Chce powiększyć nasze zrozumienie.
Ale ty musisz podjąć świadomą decyzję, że chcesz mieszkać w Królestwie Bożym. I musisz użyć tej drogi, którą jest Jezus, by wejść do tego Królestwa i stać się jak On -Syn Boży. A nie możesz tego zrobić bez Niego. Musisz stać się Nim. Musisz wejść w Chrystusa. I to jest ta różnica – mówimy, że jeśli wierzymy, że On jest Synem Bożym, to wystarczy wyrecytować modlitwę przyjęcia Go Panem i już od razu jesteśmy “narodzeni na nowo”. Ale tu chodzi o coś głębszego. (…)
Spójrzcie, co Jezus mówi w Jana 6:27 “Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa, o pokarm żywota wiecznego, który wam da Syn Człowieczy: na nim bowiem położył Bóg Ojciec pieczęć swoją.” Ile znamy osób w kościele, które zabiegają, by zdobyć to, co ginie? Ile znasz osób powiązanych okolicznościami lub biegającymi za “znakami i cudami”, zdobywającymi coś, co w końcu znika? To Jezus daje nam [prawdziwy] pokarm!
Później w tym rozdziale, w wersecie 32 widzimy: “Wtedy rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chleb Boży to ten, który z nieba zstępuje i daje światu żywot. Wtedy rzekli do niego: Panie! Dawaj nam zawsze tego chleba! Odpowiedział im Jezus: Ja jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć nie będzie, a kto wierzy we mnie, nigdy pragnąć nie będzie.”
Jezus mówi: Jeśli jesz ze mnie (Jn 6:35) i pijesz ze mnie (Jn 4:14), to będziesz wypełniony substancją, która jest wieczna, która nie ginie. Kiedy skupiasz się na tym, by zdobyć chleb, który ginie, wysyłasz sygnał, co ciebie motywuje.
Dlatego Jezus był tak poruszony miłosierdziem, gdy zobaczył tych ludzi, którzy nie jedli przez 3 dni (byleby Go usłyszeć). Zobaczył coś w ich sercach. Zobaczył coś w ich stylu życia, co Mu powiedziało, że stawiają Go ponad jedzeniem, ponad codziennym zaopatrzeniem. Nadszedł więc czas, by wypełnić ich tym, co nigdy nie ginie! Dac im pić wodę, która sprawia, że już się więcej nie pragnie. Kiedy Jezus wkracza w ten sposób do twego życia, patrzy na to, co robisz i może się zaangażować w te wszystkie okoliczności. I to jest bardzo prosty cud, który potem możesz przekazywać dalej. Bo kiedy Jezus wkracza do twojego życia, to nie tylko po to, żebyś ty miał co jeść, ale po to, byś mógł karmić innych.
W kościele powstało dużo zamieszania dookoła osoby pastora na scenie. To on ma dawać ludziom jeść i to on ma dawać im objawienie. On ma dawać to i tamto. Ale taka postawa nie doprowadza innych ludzi do działania w cudach dla Boga. A ten sam Bóg, który jest w pastorze, jest także i w tobie. Te same zdolności w Chrystusie są w zasięgu twojej ręki.
Jezus jest chlebem życia, Jezus jest wodą żywą. Jezus jest wszystkim, co nas utrzymuje i podtrzymuje w Królestwie Bożym. Jeżeli ty koncetrujesz się na tym, by zdobywać chleb, który ginie, to pokazujesz diabłu, które królestwo sprawuje nad tobą kontrolę. Kto ciebie kontroluje. Które królestwo. Tu niekoniecznie chodzi o post. Tu chodzi o kontrolę i o ponadnaturalne życie ponad okolicznościami tego świata. Musisz wejść do Królestwa Bożego i zależeć całkowicie od Chrystusa – we wszystkim. Ana dużo mówi na ten temat tego wersetu w książce “Jedz moje ciało, pij moją krew”. (…)
Jeżeli nie jesteś głodny Bożych rzeczy, to będziesz poddany pod strach i będziesz kontrolowany przez Królestwo tego świata. A, wierzcie mi, strach, który wyzwala się obecnie w świecie jest większy niż kiedykolwiek wcześniej i będzie się jeszcze wzmagał. Więc możesz mieć problem, jeżeli nie jesteś zakotwiczony w Królestwie Bożym, jeśli nie zanurzyłeś się w Chrystusie i nie wszedłeś w rzeczywistość tego, kim On jest.
Pozwólcie, że się za was pomodlę. (…)
źródło: głoszenie Emersona dostępne na kanale youtube – tutaj