Przyjrzyj się uważnie sformułowaniu: „rządzić będą w tym życiu”. Bóg przeznaczył ciebie i mnie, Jego dzieci, abyśmy rządzili jako królowie i królowe! Nie są to słowa jedynie człowieka, autora księgi, ponieważ wiem, że całe Pismo jest natchnione przez Boga (2 List do Tymoteusza 3:16). To Bóg mówi, że będziemy dosłownie rządzić w tym życiu przez moc Jego Syna. Zauważ, że nie stwierdził: „Pewnego dnia będziesz rządzić w Niebie” lub: „Będziesz rządzić w kolejnym życiu”. Nie! Powiedział, że jesteśmy po to, by panować w tym życiu, że mamy być królami i królowymi przez Chrystusa.

Jeśli mielibyśmy z ufnością przyjmować Słowo Boże, większość z nas uległaby całkowitej przemianie. Czasem największe wyzwanie stanowi dla nas wiara w Jego Słowo w obliczu niesprzyjających okoliczności. Jeśli znajdujesz się w trudnym położeniu, na pewno wiesz, że Biblia mówi o tym, iż może się to zmienić. Jedyną rzeczą, która nigdy się nie zmienia, jest Boże Słowo. Wiele lat temu Jezus Chrystus wyznał: „Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moja pozostaną na wieki” (Ew. Łukasza 21:33, NLT). Wystarczy, że spojrzysz w górę na słońce, które daje naszej planecie światło i ciepło – ono przeminie, ale Słowo Boże trwa na wieki! Nasz Wszechmocny Ojciec głosi: „(…) czuwam nad moim słowem, aby je wypełnić” (Ks. Jeremiasza 1:12). Zauważ, że On czuwa. Jest gotów. Kiedy tego dokona? Odpowiedź jest prosta: wtedy, kiedy ktoś Mu uwierzy. Jezus potwierdził ten wniosek, mówiąc, że wszystko jest możliwe dla wierzącego (Ew. Marka 9:23). Zacznij więc nieustępliwie wierzyć! BÓG PRZEZNACZYŁ NAS DO RZĄDZENIA W czterech kolejnych rozdziałach będziemy badać i omawiać tę niezwykle ważną prawdę, której potrzebujemy, aby wypełnić Boże dzieło. Ostrzegam również: czasem może się wydawać, że zbaczamy z tematu, ale zapewniam, iż to wszystko służy jednemu celowi i pomoże nam ukończyć dobry bieg. Mając to na uwadze, spójrzmy teraz na jeden z najpotężniejszych fragmentów Pisma Świętego, z Nowego Testamentu: „(…) ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru usprawiedliwienia, rządzić będą w tym życiu przez jednego, Jezusa Chrystusa”. List do Rzymian 5:17 (TEV) Przyjrzyj się uważnie sformułowaniu: „rządzić będą w tym życiu”. Bóg przeznaczył ciebie i mnie, Jego dzieci, abyśmy rządzili jako królowie i królowe! Nie są to słowa jedynie człowieka, autora księgi, ponieważ wiem, że całe Pismo jest natchnione przez Boga (2 List do Tymoteusza 3:16). To Bóg mówi, że będziemy dosłownie rządzić w tym życiu przez moc Jego Syna. Zauważ, że nie stwierdził: „Pewnego dnia będziesz rządzić w Niebie” lub: „Będziesz rządzić w kolejnym życiu”. Nie! Powiedział, że jesteśmy po to, by panować w tym życiu, że mamy być królami i królowymi przez Chrystusa. Jedną z moich ulubionych definicji „króla” lub „królowej” jest: „nadzwyczajna osoba, wyróżniająca się w danej dziedzinie”. Słowo „rządzenie” oznacza „dominowanie lub szeroki zakres wpływu”. „Rządzić jako król” to „sprawować najwyższą władzę i wywierać na coś wpływ”. Na co możemy wywierać wpływ i nad czym mamy panować? Nad życiem. Innymi słowy, życie na ziemi nie powinno nas przerastać. To my mamy nim rządzić. Tak mówi Słowo Boże, Jego obietnica, którą daje ci Pan. Zachęcam cię, abyś to zrozumiał i schował głęboko w swoim sercu. UTARTE POWIEDZENIE Rozważ pewne utarte powiedzenie, które wszyscy bardzo dobrze znamy. Kiedy jakaś sytuacja zaczyna być trudna, niesprzyjająca, szkodliwa czy nawet zagrażająca życiu, kierowani dobrymi pobudkami ludzie uciekają się do zapewnienia, że „Bóg ma wszystko pod kontrolą”. Powiedzenie to oznacza, że nie ma powodu, by walczyć z przeciwnościami, ponieważ Bóg, kierując się swoją miłującą i dobrą naturą, ma moc wynieść nas poza trudności i zmagania i doświadczone zło obrócić ostatecznie w dobro – a to dlatego, że ma wszystko pod kontrolą. Prawda zaś jest inna. To my mamy mieć wszystko pod kontrolą. Zanim przestaniesz czytać tę książkę i wyrzucisz ją gdzieś w kąt, proszę, abyś krótko mnie wysłuchał. W Księdze Psalmów czytamy: „Niebiosa są niebiosami Pana, ale ziemię dał synom ludzkim” (Ks. Psalmów 115:16, AMP). W anglosaskiej Biblii Th e Message ten sam fragment mówi nam: „Niebiosa niebios są dla Boga, ale to my dostaliśmy od Niego władzę na ziemi”. Kto więc rządzi ziemią? My! Wszechmogący Bóg jest suwerennym Stwórcą i podjął suwerenny wybór, aby przekazać człowiekowi władzę na ziemi oraz moc do wyznaczania biegu spraw, które się na niej dokonują. Gdyby Bóg sprawował władzę na ziemi, jak sądzi wielu chrześcijan, to na pewno nie pozwoliłby Adamowi włożyć do ust zakazanego owocu. Na pewno coś by zrobił… Może wytrąciłby owoc z jego ręki i rzekł: „Co jest z tobą, Adamie? Czy nie zdajesz sobie sprawy z tego, co właśnie robisz? Czy nie jesteś świadomy bólu, cierpienia, chorób, ubóstwa, morderstw, kradzieży oraz wszelkiego innego zła, które właśnie zamierzasz wywołać? Nie wspominając o trzęsieniach ziemi, huraganach, trąbach powietrznych, zarazie, suszy czy zagrożeniu ze strony dzikich zwierząt? Czy nie rozumiesz, że przez to zdemoralizujesz cały świat? A co więcej, będę musiał posłać mojego jedynego Syna, aby przeszedł przez straszliwą mękę, aby z powrotem odkupił Mnie ludzkość?”. Czy Bóg tak zrobił? Nie, ponieważ przekazał ziemię człowiekowi. Nasz kochający Bóg nie jest jak wielu ludzi, którzy przekazują innym prawo do zarządzania, a kiedy przestaje im się podobać sposób, w jaki zarządcy korzystają z władzy, wówczas to upoważnienie odbierają. Cokolwiek Bóg daje, jest to darem wiecznym. Potwierdza to Jego Słowo: „Bo dary Boże i Jego powołanie nie mogą być cofnięte” (List do Rzymian 11:29, NLT). W tym miejscu ktoś może się nie zgodzić: „Przecież Biblia mówi, że ziemia jest Pańska i to co ją napełnia” (Ks. Psalmów 24:1). Pozwól więc, że wyjaśnię to na przykładzie mojej rodziny. Jakiś czas temu Shirley, mama Lisy [żony autora – przyp. tłum.], mając siedemdziesiąt lat, zamieszkała z dala od rodziny, na Florydzie. Lisa i ja bardzo chcieliśmy mieć ją blisko siebie. Pewnego dnia Lisa zauważyła kilka pięknych domków na sprzedaż. Znajdowały się nie dalej niż pięć minut drogi od nas. Były idealne! Szybko powiedzieliśmy o tym Shirley i zaproponowaliśmy, aby wybrała jeden z nich. Przedstawiliśmy jej również ofertę pracy dla naszej służby Messenger International. Mama z radością przyjęła propozycję. Wybrała domek, a my go kupiliśmy, ale żeby mama czuła się niezależna, zdecydowaliśmy się pobierać stałą miesięczną opłatę za wynajem. Od tego czasu minęło już kilka lat, a mama zdaje się rozkwitać w każdej dziedzinie życia. W tym czasie jako właściciel ani razu nawet nie zasugerowałem mamie, jak powinna ozdabiać lub aranżować swój dom. Nie powiedziałem jej, jakie powinna mieć zasady przyjmowania gości, co powinna jeść na śniadania, jakie gotować obiady lub jakie ma kupować urządzenia. Mama Lisy zarządza tym miejscem. Ja go posiadam – mam prawo własności – ale ona je wynajmuje. To ona decyduje o wszystkich sprawach z nim związanych. Oczywiście może poprosić mnie o pomoc, kiedy tylko zechce, ale nie zamierzam o czymkolwiek decydować, dopóki mnie o to nie poprosi. Podobnie jest z ziemią, która należy do Pana. On jest właścicielem, ale wynajął ją synom ludzkim. Posłuchaj, co powiedział, kiedy nas stworzył i dał nam „dom”, którym jest ten świat: „I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich. I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie (…) na ziemi!”. I Ks. Mojżeszowa 1:27 – 28 Bóg przekazał nam władzę nad Ziemią, naszym „domem”. Ty i ja, a nie Bóg, sprawujemy kontrolę nad życiem na tej planecie.

 

źródło: “Nieustępliwi”, John Bevere, książka dostępna TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *