Kris Vallotton jest obok Billa Johnsona jednym z głównych liderów kościoła Bethel w Redding (Kalifornia, USA).
“Tamtej nocy Pan pokazał mi ciężkie wydarzenia z mojego dzieciństwa i powiedział: “Wychowywano Cię, abyś został nędzarzem. Przeciwnie niż miało to miejsce w przypadku Mojżesza, wychowywano Cię, abyś nic nie znaczył. A Ty stałeś się królem i nadszedł czas, abyś się zmienił”. To doświadczenie rozpoczęło pewien proces, w którym Bóg zaczął coś ze mną robić. (…) Bóg zaczął mnie uczyć tego, kim jestem. Zdarzało mi się nieraz rzucić Biblią o ścianę, a gdy potem podchodziłem, żeby ją podnieść, to okazywało się, że była otwarta na fragmencie: “Bóg Cię tak umiłował, że dał swojego jednorodzonego syna”. Przechodziłem przez taki okres, w którym Bóg mnie ścigał. Ludzie przychodzili do mnie i mówili: “Mam dla Ciebie słowo prorocze”. Bardzo chciałem je usłyszeć, a oni mówili: “Ale ono jest takie dziwne. Bóg powiedział, że Cię kocha.” To mi się zdarzało ciągle, na okrągło. Albo: “Jesteś niezwykły”. To nie były słowa w stylu: “Bóg pośle Cię do Afryki”. Nie, nie: “On myśli, że jesteś cudowny”. (…) Przez rok gdziekolwiek się udałem, spotykało mnie coś takiego. Jakieś 5 razy w tygodniu …”
Czas: 22:10